Dziecięca skóra jest zupełnie inna od tej dorosłej. Sprawia o wiele większe problemy, ponieważ początkowo może być bardzo wrażliwa i delikatna, przez co nawet kosmetyki o prostym i teoretycznie bezpiecznym składzie mogą ją uszkadzać i doprowadzać do tworzenia się na jej powierzchni niepokojących zmian – krostek, pieprzyków i innych wyprysków. Próbując ustalić właściwą pielęgnację skóry maluszka, należy w pierwszej kolejności zadbać o to, by pojawiły się w niej właściwe, jak najbardziej naturalne preparaty kosmetyczne.
Wszelkiego rodzaju dodatkowe substancje – takie jak konserwanty, barwniki czy aromaty – mogą okazać się drażniące dla dziecięcego ciałka. Nie chodzi tu tylko o to, że uszkodzą je od zewnątrz, ale też jednocześnie zadziałają na nie negatywnie od wewnątrz, zaburzając zdrowie całego organizmu. Jak zatem wybierać odpowiednie kosmetyki dla dzieci? Gdzie ich szukać i skąd brać tą pewność, że będą one właściwym wyborem dla ciałka maluszka?
Mimo iż branża kosmetyczna nie wyodrębniła oddzielnej grupy preparatów dla dzieci, w samych drogeriach, aptekach i sklepach z produktami pielęgnacyjnymi zawsze można je dostać na specjalnie oznaczonych działach. Zazwyczaj umieszcza się w nich produkty przeznaczone dla osób w wieku niższym niż trzy lata. Takie preparaty teoretycznie powinny być odpowiednie i bezpieczne dla każdego maluszka, jednak często tak się niestety nie dzieje.
Producenci tego rodzaju kosmetyków chcą na nich po prostu zarabiać i z tego powodu dodają do nich substancje przedłużające ich termin ważności, poprawiające ich zapach lub nadające im ciekawego i przyjemnego dla oka kolorku. Atrakcyjnie wyglądający produkt od razu wpada w oko robiącej zakupy mamy. Zanim w ogóle zdąży ona sprawdzić jego skład, już poddaje się doskonałej promocji i wrzuca go bezmyślnie do swojego koszyka.
A później okazuje się, że wybrany przez nią preparat uczula jej dziecko lub uszkadza jego naskórek. Bardzo ważne jest zatem sprawdzanie składu takich preparatów. Powinny one również posiadać specjalistyczne atesty, potwierdzające ich bezpieczeństwo i przystosowanie do potrzeb i wymagań dziecięcej skóry.
Właściwe kosmetyki dla dzieci tworzą na skórze dodatkową warstwę ochronną
Pokrywają ją cienką warstwą filtru, zabezpieczającego ciałko przed różnymi zewnętrznymi czynnikami – m.in. mogącym je przesuszyć wiatrem oraz bardzo wysokimi i niskimi temperaturami bądź silnymi promieniami słonecznymi. Zapobiegają dodatkowo utracie wody, pilnując właściwego poziomu nawilżenia skóry. Hamują rozwój szkodliwych mikroorganizmów, które mogłyby doprowadzić do tworzenia się pewnych niepokojących zmian, często przekształcających się w znacznie poważniejsze choroby i dolegliwości.
Niektóre z kosmetyków dziecięcych mają również właściwości łagodzące. Radzą sobie z podrażnieniami będącymi skutkiem noszenia pieluszek lub ubrań wykonanych ze sztywnych i nieodpowiednich materiałów. Aby kosmetyk był odpowiedni dla dziecięcej skóry, musi być przede wszystkim hipoalergiczny. Warto też sprawdzić, czy przeszedł przez wszystkie podstawowe badania i uzyskał rekomendację najważniejszych polskich instytutów zajmujących się ocenianiem składu, jakości i właściwości dziecięcych artykułów. Odpowiedzialne są one za przyznawania takim produktom różnych atestów. Im więcej jakiś kosmetyk ich posiada, tym oczywiście lepiej.
Najważniejszą kwestią jest bez wątpienia skład kosmetyków dziecięcych. Zawsze musi się on pojawić albo na samym opakowaniu produktu, albo na dołączonej do niego ulotce. Można przeczytać na nim, co tak naprawdę producent umieścił w swoim artykule. Cenne okazują się przede wszystkim substancje o właściwościach łagodzących, czyli m.in. Panthenol, doskonały środek na wszelkiego rodzaju podrażnienia i przesuszenia.
Rodzice muszą natomiast uważać na takie kosmetyki dla dzieci, w których składzie pojawiają się substancje o dziwnych nazwach – przeważnie środki drażniące naskórek, mogące również wywoływać pewne reakcje alergiczne. Należą do nich m.in.: konserwanty, sztuczne barwniki, chemiczne aromaty oraz silikony. Każdego powinien też zaniepokoić dodatek olejów mineralnych. Mimo iż dawniej taką wazelinę często stosowano podczas pielęgnowania dziecięcych ciał, dziś wiadome jest już, że może ona bardziej zaszkodzić, aniżeli pomóc. Lepiej w ogóle po nią nie sięgać.
Najlepsze kosmetyki dla dzieci nie są tanie, ale raczej żaden rodzic nie zamierza oszczędzać na zdrowiu i bezpieczeństwu swojego maluszka. Wydając na nie więcej pieniędzy, można mieć pewność, że świetnie się one sprawdzą.
