Trudno jest zapanować nad emocjami dziecka. Wielu rodziców sobie z tym w żaden sposób nie radzi. To widać na ulicy czy w sklepie. Dlaczego tak się dzieje, że jedne dzieci mogą pójść do sklepu z zabawkami i nie rzucają się na podłogę, bo rodzice nie chcą im czegoś kupić? Oglądają, bawią się, po czym wychodzą ze sklepu. To wszystko zależne będzie od tego jak rodzice nad takim dzieckiem pracują. Jeśli robią to w profesjonalny sposób to szanse, że uda im się wychować dziecko, które nie będzie rzucało się na ziemie z byle powodu są większe.

Nic się samo nie zrobi i na to trzeba czasu. Dziecko będzie walczyć cały czas o to żeby uzyskać dla siebie jak najwięcej. Niestety, ale dziecko już tak ma i im jest starsze tym więcej kontroli chce mieć nad nami. To naszym zadaniem jest żeby to ujarzmić i wtedy wszystko będzie tak jak trzeba. Jeśli będziemy na dziecko krzyczeć to niestety, ale to tylko spowoduje zwiększenie naszego problemu. Dziecko właśnie takich emocji od nas oczekuje i czeka aż uderzy w nasz słaby punkt.

Nie można również nic nie robić, bo wtedy dziecko nie nauczy się, że robi coś źle. Tutaj trzeba wiedzieć jak sobie radzić, a jeśli nie wiemy to można zawsze zgłosić się do psychologa, która nam o tym powie. To jest tak, że dziecko chce decydować, co ma jeść, w co ma się ubrać. Oczywiście dziecko musi mieć wybór i może samo decydować, ale nie za wszelką cenę. Musi też wiedzieć, kiedy ustąpić. Człowiek to skomplikowana istotna, dlatego trzeba wiedzieć jak z nią postępować, a wtedy będziemy o wiele bardziej zadowoleni. Mamy mniej stresu i mniej się wstydzimy za swoje dziecko, które na placu zabaw zabiera innym dzieciom zabawki, sypie po oczach piaskiem.

Co należy robić?

Bardzo ważny jest kontakt z dzieckiem i tłumaczenie mu, co jest dobre, a co nie. Wielu rodziców powie, że próbowali kilka razy, ale to nic nie dało. To trzeba próbować sto i tysiąc razy. Wreszcie przyniesie to skutek. Jeśli teraz odpuścimy to, co będzie później? Dziecko rośnie i ma coraz to większe wymagania i wtedy przejmie całkowicie nad nami kontrole. Wystarczy zobaczyć filmy o nianiach gdzie dziecko się wściekają, bija, gryzą, a rodzice płaczą i są bezradni.

Jeśli już od samego początku nie mieli czasu na pracę nad dzieckiem to teraz będzie tylko gorzej. W programach wszystko kończy się bardzo dobrze, ale pamiętajmy, że to tylko telewizja. W życiu jest o wiele trudniej i nie da się w kilka dni zmienić przyzwyczajeń dziecka, które ma kilka lat. Tutaj trzeba będzie pracować i to intensywnie żeby pojawiły się, chociaż małe pozytywne efekty.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here